Sunday 20 January 2013

Teraz czas na pilnikowanie lutów, zacząłem od haków.
 Szlifuję lut na połączeniach w kilku fazach przechodząc stopniowo od agresywnego pilnika przez coraz drobniejsze do papieru ściernego od 2 do 3 różnych granulacji.



 Okolice mufy suportu są zazwyczaj najtrudniejsze do wyszlifowania, tu bardzo pomocne są frezy trzpieniowe z węglika spiekanego oraz wygięte pilniki tak zwane riffler files.

 Po wyczyszczeniu całości zabieram się za górne widełki, niestety w amoku pracy z tego procesu zrobiłem tylko  zdjęcie przygotowania haków.
 Gdy cała rama jest zlutowana instaluję kolejno gwinty na bidon, wszystkie przelotki i logo.


 W tej konfiguracji linki do przerzutek będą poprowadzone górą a przewód hamulca ze wzdlędu na konstrukcję haków dołem.


 Po powrocie do Polski stwierdziłem że zacznę na nowo numerować swoje ramy umieszczając nr seryjny w ten sposób.

2 comments:

  1. Witaj ! mam takie pytanie gdzie zaopatrujesz się w gotowe elementy ramy? chodzi mi dokładnie o mocowanie linek.
    Pozdrawiam

    ReplyDelete
  2. Wszystko fajnie i pięknie. Tylko że obróbka pilnikiem to piłowanie, a nie pilnikowanie.

    ReplyDelete